Rajd Pierwszaków ? Ja to lubię !
Są wydarzenia, które na długo zostają w pamięci. Ja na pewno przez wiele lat miło wspominać będę Szkolny Rajd Integracyjny, w którym uczestniczyłam w minioną sobotę
O wyprawie uczniów klas pierwszych pisze Marysia Patyk z kl. I a
Sobota. 24 września. Obudziłam się trochę wcześniej niż zwykle, bo wiedziałam, że to będzie niezwykły dzień. Dzisiaj bowiem zaplanowano „Szkolny Rajd Integracyjny”, w którym mają wziąć udział uczniowie i uczennice wszystkich klas pierwszych z „Trzynastki”. Dotarłam pod szkołę o godz. 9.00, a o 9,30 wyruszyliśmy na szlak. Naszym celem było dotarcie nad Bałtyk (oczywiście ten nasz, częstochowski), gdzie zaplanowano pieczenie kiełbasek na grillu. Oprócz tego, wuefiści zorganizowali nam dużo różnych atrakcji: takich jak gra w piłkę, badminton, czy – to była nasza inicjatywa -zabaw na piasku przy kąpielisku. Nie zabrakło też piosenek, które umilały nam wspólnie spędzony czas.
Na rajdzie nie zabrakło też fotografa, właściwie fotografki Ani, która robiła nam dużo zdjęć. To prawdziwa profesjonalistka. Zerknijcie na szkolny facebook! Są tam jej zdjęcia! Dziewczyna zna się na tym, co robi !
Pogoda nie zapowiadała się na słoneczną, a do tego droga była tak długa, że prawie każdego obtarły buty.Było też bardzo zimno. Moja koleżanka Natalia zabrała ze sobą termosik z gorącą herbatką. Ja o tym nie pomyślałam ! Trochę żałuję ! No ale, chociaż było zimno, to i tak wszyscy bawiliśmy się wspaniale.
Na rajd każdy przyniósł kiełbaskę i chleb, a niektórzy tylko chleb, który zgrillowany smakował wyśmienicie.
Była okazja, aby się poznać, pogadać ze sobą, pośmiać się i posnuć plany na przyszłość. W drodze powrotnej złapała nas wielka ulewa. Niestety, nie wszyscy pomyśleliśmy , aby zabrać ze sobą parasole, dlatego szliśmy szybko, dzięki czemu było nam cieplej. Wróciliśmy pod szkołę i każdy z nas rozszedł się w swoją stronę.
Rajd był ciekawą przygodą. Ja tak myślę i mam nadzieję, że większość pierwszoklasistów podziela moje zdanie. Może to powtórzymy ?
Marysia Patyk